28 października 2015

Ubezpiecz mieszkanie przed wyjazdem na Święto Zmarłych

Wyjeżdżając w listopadzie odwiedzić groby bliskich, nigdy nie wiemy, czy wracając do domu nie spotka nas niemiła niespodzianka. A co jeśli wężyk z pralki zaleje sąsiadów lub właściciel mieszkania nad nami zaleje nasze lokum? Albo wyposażenie naszego domu padnie ofiarą łupu złodziei. Warto kupić ubezpieczenie mieszkaniowe, które w swoim zakresie zawiera jak najszerszy zakres, w tym pokrycie kosztów zalania mieszkania, czy kradzież z włamaniem.

Kradzież z włamaniem

Według statystyk Policji, w 2014 roku odnotowano prawie 107 tys. włamań do mieszkań. Średnio co 15 minut – w naszym kraju – zgłaszana jest kradzież z włamaniem do domu lub mieszkania. Szczególnie narażeni jesteśmy na tego typu przykre zdarzenia, gdy zostawiamy nasz dom, czy mieszkanie bez opieki.

Co zrobić? Przede wszystkim należy zadbać o odpowiednie zabezpieczenie naszego domu: zamknąć okna i drzwi na wszystkie zamki. Jeżeli wyjeżdżamy na dłużej, dobrze jest poprosić sąsiadów, aby zwrócili uwagę, czy nie dzieje się nic niepokojącego w naszym miejscu zamieszkania i zabierali ulotki z wycieraczki, by nie dawać sygnału złodziejom, że ten dom jest obecnie pusty.

Warto jest również wykupić ubezpieczenie, które w swoim zakresie ma kradzież z włamaniem i wybrać opcję ubezpieczenia nie tylko elementów stałych, ale też ruchomości domowych oraz dopasować sumę ubezpieczenia do wartości posiadanych przez nas przedmiotów. W Proama np. można wybrać sumę ubezpieczenia ruchomości domowych nawet na 300 tys. zł. Ważne jest również wybranie sposobu wyceny ewentualnej likwidacji szkody – odtworzeniowa (według nowych cen), czy rzeczywista (uwzględniająca fakt zużycia się przedmiotów, podczas ich użytkowania).

- W Proama Klient sam decyduje, która opcja najlepiej zabezpiecza jego potrzeby. W ramach ubezpieczenia Proama Dom - klient ma do wyboru oba sposoby wyceny, a w Proama Dom All Risk ruchomości będą zawsze wyceniane według wartości nowej - mówi Ewa Kłos, Dyrektor Departamentu Produktów w Proama.

Zalanie sąsiada lub przez sąsiada

Osoby mieszkające w bloku, wiedzą, że częstą sytuacją jest zalanie sąsiada. Niemal każdy spotkał się z sytuacją, kiedy to albo on zalał sąsiada albo sąsiad z góry zalał jego lokum. Najczęściej odpowiedzialnym za to zdarzenie jest pęknięty wężyk doprowadzający wodę do pralki lub zmywarki, przeciekający kran lub źle uszczelniony brodzik. Zdarza się jednak, że przyczyna jest jeszcze poważniejsza, jak awaria instalacji wodnej czy nieszczelność instalacji centralnego ogrzewania.

Chcąc uniknąć konsekwencji finansowych skutków zalania sąsiada można wykupić OC w życiu prywatnym. Pamiętać jednak należy, że nie każde OC pokryje każde zalanie. Sąd Najwyższy (uchwała z 19 lutego 2013 r.; sygn. akt III CZP 63/12) orzekł, iż odpowiedzialność za zalanie niżej umiejscowionego mieszkania ustala się na zasadzie winy. Zgodnie z tym orzeczeniem poszkodowany może otrzymać odszkodowanie za zniszczenia, jeżeli wykaże winę za zalanie właściciela lokalu położonego nad jego lokum. Jeżeli zatem zalejemy mieszkanie sąsiada, ale powodem tego zdarzenia będzie złe zamontowanie przez hydraulika wężyka do pralki, część TU nie pokryje z ubezpieczenia OC takiej szkody. Wówczas należałoby dochodzić odszkodowania od fachowca.

W Proama natomiast OC w życiu prywatnym jest w pakiecie z każdą polisą mieszkaniową, niezależnie od wyboru wariantu ubezpieczenia mieszkaniowego: dla Ryzyk Nazwanych oraz All Risk. Przedmiotem ubezpieczenia OC w życiu prywatnym jest odpowiedzialność cywilna deliktowa Ubezpieczonego, osób pozostających z Ubezpieczonym we wspólnym gospodarstwie oraz zatrudnionej przez Ubezpieczonego pomocy domowej i opiekunki do dziecka podczas wykonywania zleconych obowiązków. Suma gwarancyjna (czyli maksymalna wartość odszkodowania, którą wypłaci ubezpieczyciel) ustalana jest indywidualnie przez Klienta, ale może wynieść nawet pół miliona złotych. Co ważne - w kontekście wspomnianego wyroku Sądu - w ramach OC w życiu prywatnym ochroną objęte są szkody zalaniowe powstałe niezależnie od winy Ubezpieczonego, w tym szkody wężykowe bez względu na ich przyczynę, a także m. in. inne szkody powstałe wskutek wydostania się cieczy z instalacji, pęknięcia, odłączenia przewodów doprowadzających, samoczynnego uruchomienia instalacji gaśniczych, awarii sprzętu AGD czy nieumyślnego rozbicia akwarium, a także szkody wyrządzone przez posiadane zwierzęta oraz powstałe podczas jazdy na rowerze lub amatorskiego uprawiania sportów, np. jazdy na nartach na terenie RP.

A co, jeżeli to nasze mieszkanie zostanie zalane? Możemy naprawić je z ubezpieczenia mieszkania, a ubezpieczyciel sam wystąpi o zwrot kosztów wypłaconego odszkodowania do naszego sąsiada. Warto zatem namówić mieszkające nad nami osoby, aby również nabyły odpowiednią polisę mieszkaniową wraz z OC w życiu prywatnym. To znacznie mniejszy koszt, niż ewentualny remont mieszkania, np. w Proama, przy szerokim zakresie ochrony można kupić polisę już za kilkaset złotych rocznie.